Skład: bogaty, wielowymiarowy
Formuła odżywki do rzęs Idollash opiera się na kilku składnikach naturalnych wzbogaconych o inne substancje czynne. Mamy więc keratynę (naturalny budulec włosa), odżywiający olej kokosowy, kojący ekstrakt z rumianu i pokrzywy, nawilżający miód, kompleks witaminowy i proteinowy. Odżywka do rzęs Idollash zawiera też bardziej zaawansowane struktury polipeptydowe. Redakcyjna analiza serum przyniosła jedno zaskoczenie. Nie spotkaliśmy się jeszcze z ekstraktami z alg morskich w produktach do pielęgnacji rzęs. Tylko, czy ma to sens?
Działanie: tylko odżywiające, bezowocne
Na kolorowej stronie produktu przeczytaliśmy, że odżywka do rzęs Idollash ma przybliżyć nas do „celebryckiego” wyglądu. Piękne rzęsy w kilka tygodni niestety pozostały marzeniem testerek mimo regularnego stosowania Idollash. Obiecane wydłużenie, pogrubienie i zagęszczenie nie nastąpiło. Sprawdziło się tylko to, że serum do rzęs Idollash przyciemniło włoski. Nie da się też zaprzeczyć, że to dobry środek pielęgnacyjny. Za sprawą kompleksu ciekawych składników rzęsy po pierwszych dniach zaczęły nabierać nowego życia.
Efekty nie pojawiły się po miesiącu (jak obiecuje producent) u żadnej z osób.
Opakowanie: atrakcyjne, średniej jakości
Plus dla marki Idollash za opakowanie, które da się zauważyć. Niebieski flakonik z białymi napisami to oryginalny design, który sprawia, że odżywka do rzęs odróżnia się od konkurencji. Opakowanie jest wykonane dobrze, chociaż ze średniej jakości materiałów. U kilku testerek z redakcyjnego grona pojawił się z upływem czasu problem z nieszczelną zakrętką. Dziewczyny poradziły z tym sobie po prostu stawiając odżywkę pionowo.
Aplikator: bardzo niskiej jakości, fatalny
Chyba zdecydowanie największy problem przysporzył testerkom aplikator. Niby nic szczególnego, bo typowy pędzelek od eyelinera. W pierwszym tygodniu włosie urwało się aż dwóm dziewczynom. Kolejne tygodnie przyniosły ułamany aplikator i rozcapierzoną końcówkę. Najśmieszniejsze, że jedna odżywka do rzęs Idollash przyszła w ogóle bez pędzelka. Podejrzewamy, że albo urwał się i wpadł do środka, albo nie było go od początku. Idollash ma jeden z najgorszych aplikatorów wśród produktów do rzęs.
Dodatkowe zalety:
- stosunkowo niska cena w porównaniu do konkurencji
- dość dobra wydajność produktu przy regularnej aplikacji
Dodatkowe wady:
- mała dostępność odżywki stacjonarnie i średnia w sieci
- na przesyłkę trzeba czekać bardzo długo